-
Ale o co chodzi? (J 3, 14-21)
Trzy i pół tygodnia Wielkiego Postu już za nami. To dobry moment żeby przypomnieć sobie, o co w tym wszystkim chodzi, żeby nie zapomnieć o tym przez kolejne trzy tygodnie przygotowania do Wielkanocy.
-
Pusty bałagan (J 2, 13-25)
Jednym z haseł ewangelizacyjnych w krajach anglojęzycznych jest „What Would Jesus Do?”, czyli „Co zrobiłby Jezus?”. Złośliwi, patrząc na dzisiejszą Ewangelię wtrącają, że jedną z opcji jest „sporządził bicz ze sznurów i powypędzał wszystkich”. No więc na początek tego czytania przeczytaj fragment Ewangelii poniżej…
-
To, co najważniejsze (Mk 9, 2-10)
Zawsze miałem apostołów, których Jezus zabrał na Tabor, za trochę przygłupawych. W końcu tutaj Jezus się przemienia, przychodzą Mojżesz z Eliaszem, a oni zaczynają gadać coś o namiotach. Dzisiaj za to – gdy patrzyłem na ten fragment Ewangelii i nie mogłem w nim znaleźć żadnego punktu zaczepienia…
-
Stop-loss
W tym roku całkiem dobrze idzie mi czytanie książek – przez te dwa miesiące przeczytałem ich już sześć i jestem w trakcie pochłaniania siódmej. Jako pierwszą udało mi się skończyć – rozpoczętą jeszcze w tamtym roku – „Pole śmierci” (o polskiej misji w Kambodży).…
-
Efekt świeżości (Mk 1, 12-15)
W psychologii istnieje coś takiego jak „efekt świeżości” – zjawisko polegające na tym, że najlepiej zapamiętuje się najnowsze wiadomości*. Fascynujące jest, jak mocno jest w nas zakorzeniony. Weźmy na przykład nasze wyobrażenia o Jezusie – widoczne choćby na obrazach z różnych…
-
Małżeństwo jest.
Ten wpis miał mieć tytuł „Małżeństwo jest boskie”. Ale nie lubię używać nadmiarowych słów. Dlatego stanęło na tym, że małżeństwo jest. I kropka. Tyle wystarczy.