- 			
Umrzesz (Łk 12, 13-21)
Optymistycznie zacząłem po przerwie, prawda? Ktoś z tłumu rzekł do Jezusa: „Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem”. Lecz On mu odpowiedział: „Człowieku, któż Mnie ustanowił nad wami sędzią albo rozjemcą?” Powiedział też do nich: „Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś…
 - 			
Był sobie człowiek (Łk 10, 25-37)
Podchodząc do przypowieści o miłosiernym Samarytaninie, często zaczynamy od końca – od zdania „Idź, ty czyń podobnie”. Pewnie nawet nieświadomie. Myśląc w tej perspektywie, w następnym kroku poszukujemy kogoś, na wzór kogo możemy czynić i trafiamy na Samarytanina, który wybija się na tle dwóch innych wędrowców…
 - 			
Nie zawsze będzie fajnie (Łk 10, 1-12; 17-20)
Dzisiaj weźmiemy na tapet jakiegoś statystycznego Piotra (według Wikipedii – najpopularniejsze imię w Polsce). Piotr pracuje na etacie. Dostał od pracodawcy listę celów i z ich realizacji jest rozliczany. Piotr ma też w pracy znajomych i stara się utrzymywać z nimi dobre relacje.…
 - 			
Jeden dzień
Ci, którzy mnie znają wiedzą, że lubię poukładać sobie rzeczy do zrobienia. W swoim bullet journalu mam rozpisane plany mniej-więcej do połowy 2022 roku. Co tydzień przeglądam swój kalendarz i listy zadań żeby się upewnić, że o niczym nie zapominam i nie jestem przeładowany. Staram się…
 - 			
Prawdziwa siła mężczyzny (Łk 9, 51-62)
Historia z dzisiejszego fragmentu Ewangelii sprawiła, że Jakub i Jan są nazywani „synami gromu”. Pisanego małymi literami . Nie GROMu, bo z takim nastawieniem nie mogliby zostać operatorami. Zobaczmy co musieliby zmienić, żeby mieć szanse przejść w rekrutacji przynajmniej do etapu selekcji. Gdy dopełniał się czas…
 - 			
Kawałki Krzyża (Łk 9, 18-24)
Gdy działałem w Męskiej Stronie Rzeczywistości, ks. Jacek Stryczek często odwoływał się do słów z dzisiejszej Ewangelii: „niech się zaprze samego siebie, niech co dnia weźmie swój krzyż” uzupełniając, że krzyż to wyzwanie, a nie kara. I to tłumaczenie we mnie zostało – mój krzyż to coś, co mogę wziąć, ale nie muszę.…